Forum Wróżby - ezoteryka: MAGICZNE FORUM Strona Główna Wróżby - ezoteryka: MAGICZNE FORUM
Wróżby - ezoteryka: Forum poświęcone ezoteryce, wróżbom, czarom, magii i kartom wróżebnym!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wróżba
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 56, 57, 58 ... 85, 86, 87  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wróżby - ezoteryka: MAGICZNE FORUM Strona Główna -> Karty TAROTA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ANNA.K
Czarodziejski Magik :-D



Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:26, 15 Wrz 2010    Temat postu:

dziubek napisał:
Prosze cie Anno powiedz mi jeszcze czy syn znajdzie se jakoms dziewczyne i kiedy i czy pojedzie w pazdzierniku do pracy za granice bo sie tam wybiera. Boje sie rowniez o syna zeby w zyciu nie popelnil jakiegos bledu za ktoy musialby zaplacic. Bardzo zaluje ze mam tylko jednego syna ale coz widocznie los tak chcial. Pozdrawiam cie bardzo mocno:)


Jolu, aby syn znalazł dziewczynę musi przezwyciężyć strach i obawy. Został skrzywdzony i teraz spodziewa się tylko najgorszego. Nie mogę podać terminu, bo to zależy od niego - jak szybko odetnie się od przeszłości. W miłości jest zbyt zachłanny.

Jeżeli chodzi o wyjazd, to chodzi jemu po głowie i dla rodziny jest zupełnym zaskoczeniem. Karty nie pokazują mi, że to będzie za granicę, jeżeli nawet, to raczej na krótko. Za to po raz kolejny karty wskazały mi na konieczność dokształcenia - podjęcia nauki. Jego duma i wojowniczość utrudniają godzenie się z porażką. Nie potrafi słuchać swojej intuicji i przez to popada w konflikty. Jeżeli coś sobie zaplanuje - to nikt go od tego nie odwiedzie. Realizuje się w okresie dziecięcym i młodzieżowym w karcie Cesarzowej i tak jak ona i natura - jest nieprzewidywalny, do tego oddziałują na niego jego lęki i kompleksy, związane z nieumiejętnością gospodarowania energią. Ale jednego możesz być pewna - da sobie radę w życiu. On nie chce się uczyć na cudzych błędach, koniecznie chce sam się sparzyć i MUSISZ NA TO POZWOLIĆ. Ciężko jest przeciąć pępowinę, zwłaszcza, że to jedyny syn. Ty pozwoliłaś jemu przyjść na świat, ale on (tak jak my wszyscy) jest dzieckiem Boga - więc On się nim opiekuje. Zaufaj, powierz go Bogu. Ten okres buntu będzie trwał do wieku dojrzałego - po 30 upuści trochę pary, ale i tak będzie wiecznym dzieckiem. Pozwól jemu na dorosłość i ponoszenie konsekwencji swoich wyborów, w przeciwnym razie nie wydorośleje nigdy. Jest dorosły, taki się czuje więc i konsekwencje też musi ponieść. Ty zajmij się sobą i małżeństwem. Wprowadźcie więcej romantyzmu. Pracujesz poza domem, ale gdy przyjeżdżasz, nie poprawiaj po mężu, nie sprzątaj na zapas - pobądźcie razem, wykorzystajcie ten czas dla siebie - jak za czasów młodości. Pójdźcie razem na spacer, do kina, do kawiarni - odkryjcie siebie, poznajcie się od początku, poflirtujcie. Jeżeli nie zrealizujesz się w małżeństwie, nie będziesz dobrą matką tylko nadopiekuńczą - gdzieś te uczucia musisz skumulować. Gdy odnajdziecie się z mężem na nowo, poczujesz się pełna i wartościowa i pozwolisz synowi na zbieranie własnych doświadczeń. Chowając go pod kloszem - robisz z niego kalekę życiową. Zmienić możemy tylko siebie, na innych nie mamy wpływu. Zmień siebie a zobaczysz, że inni też się zmienią.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aneczka26
Często tu wpada :P



Dołączył: 15 Lip 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 6:42, 16 Wrz 2010    Temat postu:

Witam
Czy mogę zadać pytanie jeszcze? czy ja sie z tym Dawidem jeszcze zobaczymy, spotkamy w najbliższym czasie, kiedy i gdzie , czy on sie do mnie odezwie? czy moj mąż ma kogoś na boku?
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez aneczka26 dnia Czw 6:43, 16 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vega7
Rzadko, ale pisze :)



Dołączył: 14 Wrz 2010
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 7:38, 16 Wrz 2010    Temat postu:

Witam Aniu i dziękuję za wróżbę. Jest sporo racji w tym co mi napisałaś. Cieszę się że nie widzisz większych problemów w miom związku, bo w zeszłym roku otarliśmy się o rozwód. Duża różnica charakterów.
Pozdrawiam i życzę powodzenia w sprzedaży domku Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ANNA.K
Czarodziejski Magik :-D



Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 8:12, 16 Wrz 2010    Temat postu:

Vega7 napisał:
Witam Aniu i dziękuję za wróżbę. Jest sporo racji w tym co mi napisałaś. Cieszę się że nie widzisz większych problemów w miom związku, bo w zeszłym roku otarliśmy się o rozwód. Duża różnica charakterów.
Pozdrawiam i życzę powodzenia w sprzedaży domku :)


Napisałam co powinniście zrobić, jak się zrównoważyć. Jeżeli obie strony chcą poprawy, to się uda. Jeżeli nie to - rozwodu ze strony męża też możesz się spodziewać.

Ale zanim o tym pomyślicie - to weźcie się za siebie. Ty popracuj nad sobą, jak Ty się zmienisz to i on zacznie się zmieniać. Nie mamy wpływu na innych tylko na siebie. ZMIENIAJĄC SIEBIE ZMIENIAMY WSZYSTKICH DOOKOŁA


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dziubek
Czasami tu wpada :-D



Dołączył: 10 Maj 2010
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 8:19, 16 Wrz 2010    Temat postu:

Witaj Aniu bardzo ci dziekuje.Zycze ci duzo zdrowia i usmiechu na twarzy oraz pomyslnosci w sprzedaniu domu. Czy bede mogla jeszcze skorzystac z twojej pomocy jesli bede potrzebowac. Pozdrawiam Cie bardzo gorąco:)Smile Jola

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ANNA.K
Czarodziejski Magik :-D



Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 8:25, 16 Wrz 2010    Temat postu:

aneczka26 napisał:
Witam
Czy mogę zadać pytanie jeszcze? czy ja sie z tym Dawidem jeszcze zobaczymy, spotkamy w najbliższym czasie, kiedy i gdzie , czy on sie do mnie odezwie? czy moj mąż ma kogoś na boku?
Pozdrawiam


Kochana nie powiem ci czegoś takiego - za 2 tygodnie, w tramwaju, wieczorową porą. Nie odzywa się, bo za daleko to poszło, a on nie chce nic więcej. Masz kłopot, nie wiesz co zrobić, gdzie szukać wsparcia - bo w małżeństwie się nie układa. Pytasz, czy mąż ma kogoś, a jakie to ma znaczenie - ty przecież masz, więc dla czego on nie może. Nie dajecie sobie na wzajem szczęścia i jeżeli nie ma dzieci w tym związku, to lepiej dajcie sobie spokój. Jeżeli są dzieci, to się zastanówcie nad sobą. Dopóki masz w sercu trzecią osobę, dopóty nie dasz rady poskładać małżeństwa. Odpocznijcie od siebie, ty się poskładaj do kupy, zrób sobie rachunek sumienia, priorytetów. Czas mija, a Ty będziesz coraz bardziej nieszczęśliwa. Powiedź sobie dość - powiedź sobie czego chcesz od życia, od mężczyzny i jeżeli tego nie da ci mąż - to zwróćcie sobie wolność.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ANNA.K
Czarodziejski Magik :-D



Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 8:29, 16 Wrz 2010    Temat postu:

dziubek napisał:
Witaj Aniu bardzo ci dziekuje.Zycze ci duzo zdrowia i usmiechu na twarzy oraz pomyslnosci w sprzedaniu domu. Czy bede mogla jeszcze skorzystac z twojej pomocy jesli bede potrzebowac. Pozdrawiam Cie bardzo gorąco:):) Jola


Zapraszam Jolu w każdej chwili. Jak na razie nie planuję wycofania się, ale to zależy od osób pytających - ich powagi i szacunku.

Pozdrawiam i życzę drugiego miesiąca miodowego. Pamiętaj, że syn wcześniej czy później założy rodzinę, ty zostaniesz teściową i zostanie ci tylko mąż. Dajcie sobie szansę, poznajcie się na nowe :-)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aneczka26
Często tu wpada :P



Dołączył: 15 Lip 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 9:40, 16 Wrz 2010    Temat postu:

No właśnie mamy dziecko razem, mamy razem kredyt, i tu własnie jest problem. Poprostu chciałabym osobę normalną która mnie wspiera. A tamten Dawid czy my sie w ogole zobaczymy, spotkamy? Ponoć on ma jakies problemy, kłopoty finansowe ponoc i w ogole jakies... Ja nie mam nikogo na boku, a Dawid mieszka za granicą.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez aneczka26 dnia Czw 9:43, 16 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ANNA.K
Czarodziejski Magik :-D



Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 9:58, 16 Wrz 2010    Temat postu:

aneczka26 napisał:
No właśnie mamy dziecko razem, mamy razem kredyt, i tu własnie jest problem. Poprostu chciałabym osobę normalną która mnie wspiera. A tamten Dawid czy my sie w ogole zobaczymy, spotkamy? Ponoć on ma jakies problemy, kłopoty finansowe ponoc i w ogole jakies... Ja nie mam nikogo na boku, a Dawid mieszka za granicą.


Nie masz na boku, ale masz w sercu a to to samo. W ten sposób tylko się zamęczasz - naprawdę nic z tego nie będzie - przykro mi. Postaraj się poważnie nad sobą zastanowić, napisałam wcześniej autora i książkę do ściągnięcia za darmo o czakrach. Podaje czego nam brak i jak to się objawia w naszym ciele fizycznym i duchowym oraz jak sobie z tym poradzić. Masz mętlik w sercu i w głowie i dopóki sobie nie poukładasz w środku - nie znajdziesz szczęścia na zewnątrz. Porozmawiaj z mężem otwarcie - jesteście dorośli, w końcu ktoś musi okazać się mądrzejszy. Podstawowy błąd w związkach to brak komunikacji, otwartego mówienia o uczuciach i własnych potrzebach. Ludzie udają kogoś, kim nie są i potem się okazuje, że jest za późno na zmiany - tak jak u ciebie - dziecko, kredyt. Zauważyłam również, że jeżeli w związku nie jest aż tak źle - jak u was - pojawia się osoba trzecia i odchodzi pozostawiając pustkę - to dzieje się tak dlatego, że ma zwrócić uwagę na współmałżonka. Twój mąż ma to samo co ma Dawid ale ty tego nie dostrzegasz, więc pojawił się Dawid, żeby zwrócić tobie na to uwagę. Spójrz na męża z innej perspektywy, bez emocji, poobserwuj - a wtedy się zdziwisz. Twój mąż to Dawid tylko, że z kredytem, niezadowoloną żoną i dzieckiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kala
Czarodziejski Magik :-D



Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 10:04, 16 Wrz 2010    Temat postu: odp

Nie rozumiem czemu Wam ludziom ciężko uwierzyć ,że może być dobrze ,lepiej zrozumiałam bo Wam wygodniej lub się boicie paraliżuje Was strach , niemoc.Więc czego można się spodziewać gdy nic się nie czyni ...stagnacji i wymyślania kolejnych powodów i pytań..a kiedy ,dlaczego itd..?
Gdyby tak spojrzeć z innego punktu widzenia [siedzenia] dostrzeglibyście
,że odpowiedz jest tuż obok Was ...w sercu , książce , lustrze waszego odbicia.
Nie zadawajcie pytań stale tego samego ,ujrzyjcie odbicie waszego ''ja '' co zrobić odpowiedzcie sobie sami .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zaferolino
Stały Forumowicz :]



Dołączył: 16 Lip 2010
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 12:50, 16 Wrz 2010    Temat postu: Re: odp

Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Zaferolino dnia Wto 14:28, 25 Paź 2011, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tao
Czasami tu wpada :-D



Dołączył: 30 Kwi 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 12:51, 16 Wrz 2010    Temat postu:

......

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tao dnia Śro 19:07, 26 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tao
Czasami tu wpada :-D



Dołączył: 30 Kwi 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 13:14, 16 Wrz 2010    Temat postu: Re: odp

...........

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tao dnia Śro 19:08, 26 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aneczka26
Często tu wpada :P



Dołączył: 15 Lip 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 13:50, 16 Wrz 2010    Temat postu:

Droga Anno.K
U mnie nie jest tak ze ja mu cos wmawiam, porostu ja jestem przez meza obrazana, gorsza zawsze i zastraszana, takze ja nie mam tak fajnie, nic mi nie wolno dlatego tak sie czuje zawsze nawet jak sie starałam, to nie jest tak do konca ze ja sie nie starałam przez praktycznie 11 lat sie starałam, a 3 lata jestesmy po ślubie, wiem ze to była moze za szybka decyzja, ale mamy razem dziecko i moze dlatego mnie to do tego skłoniło, ale zawsze miałam z nim problemy, ma nałóg alkoholowy, moze teraz juz sie ograniczył, ale za to wyzywa sie na mnie psychicznie. A Dawid wiem ze ma tez pewnie wady których nie widze bo jest daleko, ale tak jest ze sie ucieka w czyjes ramiona jak sie nie dostaje w domu tego. Dużo z tego co pisałaś ANNO.K i KALO jest prawdą wiem, ale tak to jest jak ktos faktycznie sie wypali i jest z osobą chyba z przyzwyczajenia
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ANNA.K
Czarodziejski Magik :-D



Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 14:29, 16 Wrz 2010    Temat postu:

aneczka26 napisał:
Droga Anno.K
U mnie nie jest tak ze ja mu cos wmawiam, porostu ja jestem przez meza obrazana, gorsza zawsze i zastraszana, takze ja nie mam tak fajnie, nic mi nie wolno dlatego tak sie czuje zawsze nawet jak sie starałam, to nie jest tak do konca ze ja sie nie starałam przez praktycznie 11 lat sie starałam, a 3 lata jestesmy po ślubie, wiem ze to była moze za szybka decyzja, ale mamy razem dziecko i moze dlatego mnie to do tego skłoniło, ale zawsze miałam z nim problemy, ma nałóg alkoholowy, moze teraz juz sie ograniczył, ale za to wyzywa sie na mnie psychicznie. A Dawid wiem ze ma tez pewnie wady których nie widze bo jest daleko, ale tak jest ze sie ucieka w czyjes ramiona jak sie nie dostaje w domu tego. Dużo z tego co pisałaś ANNO.K i KALO jest prawdą wiem, ale tak to jest jak ktos faktycznie sie wypali i jest z osobą chyba z przyzwyczajenia
Pozdrawiam


Aniu, ja nic nie pisałam, że ty coś mężowi wmawiasz. Piszesz, że tobą pomiata, zastrasza - a dlaczego? nie widziałaś tego wcześniej? TAK DŁUGO JEST KAT JAK DŁUGO JEST OFIARA, że się powtórzę na tym forum po raz kolejny. Dajesz się poniżać, pozwalasz na to - bo nie masz wystarczająco wysokiej samooceny i poczucia własnej wartości. Druga osoba jest jak pies - gdy czuje, że jesteś słaba i się boisz - gryzie. Jak myślisz, dlaczego mąż pił - to oznaka słabości - nałóg mówi o tym, że czegoś nam brak. On atakuje - bo sam jest słaby a najlepszą obroną jest atak. Powtórzę po raz kolejny - albo się dogadajcie albo zwróćcie sobie wolność. Ja decyzji za was nie podejmę. Ale podaję wędkę do naprawienia waszego związku - złowić rybkę musicie sami. Wszystkie problemy w związku biorą się z braku komunikacji - nie monolog, a szczera rozmowa o uczuciach i oczekiwaniach. Nie potraficie rozmawiać - NAPISZCIE LIST, ale bez wyrzucania sobie oskarżeń, napiszcie co czujecie i czego oczekujecie od siebie na wzajem. Polecałam już na tym forum książkę Louise Hay "możesz uzdrowić swoje życie". Chcesz zmian w swoim życiu - TO ZMIEŃ SIEBIE tylko na siebie masz wpływ. Przestaniesz robić z siebie ofiarę to i kat zniknie. Jeżeli tego nie przerobisz teraz - to z nikim sobie życia nie ułożysz, wiecznie będziesz chodziła jak skopany pies - przepraszam, ale mnie poniosło. Jesteś dorosła, sama dokonałaś wyboru, pozwoliłaś, aby w tym związku przyszło na świat dziecko - myślisz o tym dziecku? Ono chce mieć pełną, kochającą i szanującą się rodzinę. Ono chce mieć dorosłych, rozsądnych i ciepłych rodziców, którzy będą dla niego autorytetem. Bez takiego solidnego fundamentu - będzie w przyszłości tak samo nieszczęśliwe i niezdecydowane jak TY. Teraz już nie tylko ty się liczysz ale i dziecko. Dorośnij Aniu, weź odpowiedzialność za swoje życie i wybory jakich dokonałaś.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wróżby - ezoteryka: MAGICZNE FORUM Strona Główna -> Karty TAROTA Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 56, 57, 58 ... 85, 86, 87  Następny
Strona 57 z 87

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Charcoal Theme by Zarron Media
Regulamin