Forum Wróżby - ezoteryka: MAGICZNE FORUM Strona Główna Wróżby - ezoteryka: MAGICZNE FORUM
Wróżby - ezoteryka: Forum poświęcone ezoteryce, wróżbom, czarom, magii i kartom wróżebnym!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wróżba
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 37, 38, 39 ... 85, 86, 87  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wróżby - ezoteryka: MAGICZNE FORUM Strona Główna -> Karty TAROTA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Myszka2305
Czasami tu wpada :-D



Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 12:52, 20 Sie 2010    Temat postu:

Hmm właściwie to nic strasznego się nie dzieje ale jakiś czas temu pisałam z pewnym cyfrologiem i podobno z naszych dat i daty ślubu (6.8.2005)wynika że ja zamęczam mężaSad Staram się jak mogę przychylić mu nieba ale mam wrażenie że on oczekuje czegoś innego:(Czuję się czasem niedoceniona,czasem czuję że moje starania idą na marne i boję się że nie jesteśmy dla siebie i że kiedyś mąż mnie zostawi...
Cyfrolog napisał mi że nie powinniśmy mieć dzieci ..nie wiem dlaczego może dlatego że nie tworzymy dobrej rodziny...mamy córkę ma 3 latka i mam wrażenie że oboje z mężem jesteśmy dla niej zbyt surowi choć ja ją kocham na życie i nigdy bym jej nie skrzywdziła straciłam już chyba wszystkie nerwy...Jestem załamana,zawiedziona ...sama nie wiem... znudzona życie...chciałabym wiedzieć czy będziemy mieli jeszcze jedno dziecko i jeśli tak to kiedy...czy to w ogóle dobry pomysł żeby mieć jeszcze jedno dziecko????Czy my damy jakoś rade dożyć razem starości????
Jako nastolatka interesowałam się różnymi wróżbami i ezoteryką ale to dawne dzieje dlatego nie jestem w stanie sama sobie odpowiedzieć na moje pytania....


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Myszka2305 dnia Pią 12:57, 20 Sie 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kala
Czarodziejski Magik :-D



Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:43, 20 Sie 2010    Temat postu:

Myszko ok spojrzę na was ,ale dopiero za jakieś 2 godzinki .
Jeśli chodzi o cyfrologa to proszę cię byś nie wierzyła tak do końca temu co piszą -mówią nikt nie ma prawa przesądzać czyjegoś związku ani życia dlatego ,że czasami wymuszamy inne zdarzenia ,albo też próbujemy wpłynąć na pewne wydarzenia .Jeśli się wróży to zawsze trzeba mniec na uwadze to ,że wyrocznią jest Bóg my tylko nakierujemy czy też ładnie ując namalujemy pewien wizerunek .Uspokój się i wycisz wtedy możesz dojść do jakiś wniosków i pomyśleć ,że trzeba spojrzeć na to z innej strony. Pozdrawiam Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Myszka2305
Czasami tu wpada :-D



Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:54, 20 Sie 2010    Temat postu:

Kala jesteś wspaniałą osobąSmile Będę czekała z niecierpliwością na Twoją wiadomość i jeśli będziesz miała jakieś wskazówki które pomogą mi/nam w naszym małżeństwie,bardzo proszę o radęSmile
Pozdrawiam serdecznie i choć nie wiem czy się dziękuje ... to ja bardzo Ci dziękuję Smile Takie osoby jak Ty bardzo mi pomagają :)Zasiałaś ziarenko nadziei w moim sercu:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kala
Czarodziejski Magik :-D



Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:04, 20 Sie 2010    Temat postu: odp

Myszko czy twój mąz nie jest zamknięty w sobie ,może on jest taki marudny
Myszko to co ma w głowie to zabawe , radowanie się nie lubi takiego monotonnego życia .Zabawe w sensie normalnym nic po nad to.Ty zaś żyjesz marzeniami coś ci leży na duszy , jesteś niespełniona gdzieś ulokowałaś swe marzenia i plany.Być może też sprawy finansowe nie daj ci satysfakcji.
Serce obaj no fakt pokazuje tu sytuacje materialną nie wiem na jakim poziomie żyjecie ,ale jest tu niedostatek.Myszko na twoim sercu również pojawia się obawa o ciążę czyli jej braku , trudności poczęcia dziecka z tym czujesz się samotna i smutna .To co wnosi partner to po prostu małoduszność czasami mam wrażenie tu ,że postępuje bezmyślnie i w ten sposób dołuje ciebie.Ty zaś zaczynasz chorowac na duszy czyli twój smutek ,żal i nudne życie zaczyna oddziałowywać na twój stan psychiczny i duszę.
Wasz związek przypomina stare małżeństwo znudzone sobą .Może w podświadomości obarczacie siebie winą za tę sytuację .
Najważniejsze co zrobić to porozmawiać o tym co się dzieje ,dlaczego taka sytuacja powstała i gdzie leży problem.
Nie ma czegoś takiego ,że jedno z partnerów nie chce musicie znajśc czas i sobie wyjaśnić podstawę problemu.
Jesli chodzi numerologicznie to ty myszko jestes teraz w wibracji 6 co znaczy ,że ważna dla ciebie jest rodzina i jej posiadanie .
Adam zaś w 5 co znaczy ,że dla niego ważne są teraz znajomości ,wyjazdy doświadczenia .
Natomiast ty posiadasz w liczbach 5 co wskazuje na to ,że to ty powinnaś poruszać się po świecie , dążyc do obranego celu i jako 3 z drogi zycia
uczyc się rozwijać swoje talenty.
Mimo wszytsko masz teraz taki zastój dlatego ,że jestes w tej 6 około pażdziernika zmieni się wibracja na 7 i tam powinnaś odzyskać zapał swój .

Teraz również znajdujesz się w roku osobistym 4\
]
W tym roku będziesz musiał ograniczyć rozrywki i przyjemności dnia codziennego i zająć się pracą. Być może trzeba pociągnąć dalej pomysły z poprzedniego roku, i teraz błyskotliwa iskra twórcza przybiera postać ciężkiej, niekiedy monotonnej pracy. Wibracja R.O. No. 4 obdarza cię wielką cierpliwością, konsekwencją, świadomością celu swego działania i pokorą. Budujesz solidne podstawy dla swojej przyszłości, gromadzisz oszczędności, trudzisz się bez oczekiwania na szybki, spektakularny sukces. To, co teraz stworzysz, da nadzwyczaj obfity plon, który będzie przynosił profity przez długie lata. Jest to rok, w którym możesz nawiązać poważny romans lub zawrzeć związek małżeński, solidny i trwały. Być może twoje życie i stosunki osobiste nie będą miały w tym czasie wiele wdzięku i wydadzą ci się nieco ciężkie i zbyt poważne, ale nagrodą będzie poczucie bezpieczeństwa i solidny fundament, dzięki któremu będą odporne na wstrząsy w późniejszych latach


to jest tekst książkowy więc możesz tylko spojrzeć i się zapoznać
reszte napiszę ci jutro o tych numerologicznych sprawach.

twój mąż
Rok osobisty to : 5

Jest to rok zmian w sprawach osobistych i zawodowych. Jeśli udało ci się w minionym roku stworzyć przyzwoitą bazę dla dalszego życia, teraz będziesz poruszał się swobodnie w świecie materii, dokonywał zmian i ulepszeń, podróżo- wał i odpoczywał. Możesz mieć kontakty ze środkami masowego przekazu, z uczelniami, np. jako wykładowca, możesz pisać, sprzedawać swoje talenty lub wyroby, albo zająć się reklamą, np. swoich osiągnięć. Jeśli R. O. No. 4 nie przyj niósł ci sukcesów i zmarnowałeś szansę, jakie przed tobą rysował, w obecnym roku możesz kręcić się w kółko, spalać w pozornej aktywności i rozpaczliwie szukać potwierdzenia własnej wartości w oczach innych. Ten rok przynosi rozbudzenie potrzeb intelektualnych, wymiany myśli, przyjaźni i miłości. Jest to także rok dużych oczekiwań erotycznych i uczuciowych! Możesz wejść w nowy związek, który będzie emocjonujący i bogaty w różnorodne doświadczenia, ale niekoniecznie trwały.


Jeśli chodzi o dzieci ,dlaczego cyfrolog powiedział abys nie miała dzieci
podejrzewam ,że chodzi tu o pewną liczbę ,która wskazuje na odejście lub rozwód . Pamiętaj ,że cyfry to tylko cyfry a my sami kreujemy swoje życie i nie wolno nam pod żadnym pozorem utożsamiać się z liczbami.
Na pocieszenie powiem ci ,że ja również powinnam byc rozwódką ,a jestem juz 15 lat razem i szczęśliwa .
Zyczę ci powodzenia i uśmiechu każdego dnia ..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Myszka2305
Czasami tu wpada :-D



Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:36, 20 Sie 2010    Temat postu:

Kochana Kalu(bo chyba tak powinnam odmienić Twój nick)jestem pod wielkim wrażeniem i aż nie wiem co napisać...wszystko się zgadza...i o mnie i o mężu... z dzieckiem to jest tak że bardzo chcieliśmy mieć dziecko ale nie mogliśmy zajść w ciążę ... udało się i mamy piękną mądrą i bardzo inteligentną córkę (10.10.2007)ale też bardzo aktywną i nieznośną...ma charakter po tatusiu....piszesz że może od października coś się zmieni i mam taką nadzieję bo planuję wysłać córcią do przedszkola:)właśnie od października jak skończy 3 urodzinki:)oby się udałoSmile
Jestem Ci bardzo wdzięczna za tak obszerną odpowiedźSmile
Muszę przemyśleć kilka spraw,muszę sie jakoś doładować i zrobić porządek sama ze sobą:)Nie wiem jeszcze jak to zrobię ale wiem że bardzo i rozpaczliwie tego potrzebuję...
Pozdrawiam Cię z całego mojego zmartwionego ale szczerego serca:)
Jesteś aniołem:*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dorota72
Rzadko, ale pisze :)



Dołączył: 20 Cze 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 23:11, 20 Sie 2010    Temat postu:

moja córka Julia też jest urodzona 10.10. ale 1998 roku i dokładnie mogę to samo napisać o mojej córce, na szczęście, chociaż z moim mężem jestem w trakcie rozwodu, to jedno co mu zawdzięczam to mądrą inteligentną córkę choć też chwilami nieznośną ale też z racji wieku ( 12 lat ) troszkę już nieznośną inaczej Wink ale mimo to ja naprawdę w tych czasach jak narazie nie mogę złego słowa na moje dziecko powiedzieć, uczy się bardzo dobrze, po Tatusiu wystarcza jej lekcja nie musi uczyć się w domu, ma dobrą pamięć i łatwość przyswajania nauki więc tylko się cieszyć z tego powodu
ale piszę tego posta bo nasunęła mi się myśl, często słyszę że córka ma ciekawą datę urodzenia czy to coś znaczy ? byłam kilka razy u wróżek i każda mi mówiła że to mądra dziewczynka i będzie spełniać swoje marzenia, że mam się o nią nie martwić, zapytam z ciekawości czy data 10.10 ma na to wpływ czy cała jej data??
Myszko ciesz się z tego co masz, nie każdy z nas ma szczęście mieć tak cudowne dzieci, ja mimo niepowodzeń w życiu kiedy spojrzę na nią to wiem że jestem największą szczęściarą
pozdrawiam i szczęścia z całego serca życzę


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dorota72 dnia Pią 23:13, 20 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Myszka2305
Czasami tu wpada :-D



Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 23:50, 20 Sie 2010    Temat postu:

Dorotko72 zgadzam się z Tobą:)Nasze dzieci to nasz największy skarb:)Ja pragnęłam mieć córcię od zawsze i byłam najszczęśliwszą matką pod słońce kiedy dowiedziałam się że będę miała córeczkę:)Jest dla mnie cenniejsza niż złoto i niż cokolwiek innego na świecie...oddałabym wszystko żeby tylko była szczęśliwa i zdrowa:)Mam teraz mały kryzys jestem znudzona życiem codziennym do tego jestem sama mieszkamy za granicą ja maż i córka...nie mam znajomych nie mam rodziny nie mam przyjaciół nawet nie mam z kim pogadać:(Nie chcę się zwierzać i użalać nad sobą bo w końcu sama sobie to życie wybrałam ...ale wybrałam miłość...pojechałam za moim mężem bo uważam że małżeństwo i rodzina powinni być razem.
Problem tkwi we mnie...nie jestem osobą która lubi codzienność ja potrzebuję zmian choć malutkich...jestem bardzo zestresowana osobą...straciłam już chyba większość nerwów...a może spokoju...muszę się wyciszyć i zregenerować tylko jeszcze nie wiem jak to zrobić...
Chce dać mojej córci wszystko czego potrzebuje a teraz potrzebuje miłości ,uśmiechu ,radości i zrozumienia...to tak niewiele a mnie czasem nawet na uśmiech nie stać przez co mam do siebie tak wielki żal:(Ciągle myślę o sobie że jestem zła matka,że krzywdzę własne dziecko:(Kiedy na nią krzyczę(ona zwykle nie reaguje na moje prośby na wrzaski też nie)a kiedy wieczorem patrze jak śpi i jak jest malutka i bezbronna .....nie jedna noc już przepłakałam;(Chce się zmienić ...dla niej....ona zasługuje na to co najlepsze:)Pracuje na sobą i nad moją porywczością choć czasem bywa ciężko....nie skrzywdziłabym jej ale moje wrzaski nie są wiele lepsze niż cokolwiek innego....kocham ja nad życie i dziękuję Bogu za nią każdego nie:)Jest moja małą bystrą i bardzo mądrą dziewczynka:)
Oj rozpisałam się troszkę...ale to mi jest potrzebne:)
Cieszę się że tu trafiłam:)
Dorotko życzę Ci szczęścia i powodzenia:)
Pozdrawiam:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kala
Czarodziejski Magik :-D



Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 6:42, 21 Sie 2010    Temat postu:

Moje drogie panie obaj macie córki z wibracji 11/2 tyle ,że z podliczb innaczej ,ale wasze dzieci są mądre i też powinny byc ambitne .
Myszko twoja córka ma podliczby 11/19/12/21/30/39/10/29/20
Dorota72
11/20/2712/21/30/39/48/57/19/28/37
tak więc można zobaczyć jak to wpływać może na wasze dzieci .
Wasze pociechy to silne i energiczne dzieci dość aktywne nie mogą się nudzić
i potrafia dac w kość .Musicie uważać tylko by nie stały się egoistkami i zarozumiałe .To też małe przywódczynie ,więc nie zdziwcie się jak będą mnieć podwładnych u swego boku.Będą też wiele rzeczy próbowały ,by sprawdzić co i jak tak ,że wasze pociechy będą miały zycie ciekawe.W swoim portrecie tez maja podliczbę 19 czyli karmiczną będą musiały umieć siebie wyrazić ....taka liczba może też wskazywać na kogoś surowego w rodzinie ktoś kto miał duzy wpływ na wychowanie.
To tak krótko........


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dorota72
Rzadko, ale pisze :)



Dołączył: 20 Cze 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 9:16, 21 Sie 2010    Temat postu:

oj Myszko Myszko jak czytam Twojego posta to jakbym swoje życie czytała
też mieszkałam 7 lat za granicą wyjechałam za mężem z 2,5 letnim dzieckiem bo uważałam że rodzina musi być razem po czym nagle okazało się że ja silna kobieta beczę w poduszkę co noc, tęsknie za rodziną, przyjaciółmi, nie mogę się odnależć w tym świecie, z językiem było kiepsko, codzienne zakupy jakoś szły, ale już wizyta u lekarza, w banku itp to już ciągle z czyjąś pomocą, mąż wciąż zapracowany, zmęczony ja zdesperowana i znudzona to była makabra. Przy czym mąż się bardzo zmienił bo tam wreszcie zaczął sobie radzić dobrze znał język, w Polsce to ja zarabiałam więcej jemu coś nie szło najlepiej, więc nagle podbudowany poczuł sie Panem a ja coraz bardziej zdołowana. Myślę, że tu duży wpływ na Ciebie Myszko ma to że siedzisz z dzieckiem w domu sama, spróbuj może dziecko na jakieś zajęcia zapisać czy do przedszkola na pare godzin, złapiesz sama oddech, będziesz mieć chwile dla siebie, poznasz też tam inne osoby, albo może zapisz się na jakiś kurs , mi dużo dało zapisanie się do szkoły wieczorowej , nowi ludzie, wyjście z domu ( no to wiadomo że trzeba było bardziej o siebie zadbać Wink ) i ciut mi lepiej było, kiedy Julia poszła do szkoły już było mi lepiej bo miałam czas wyłącznie dla siebie, nie wiń się za to że krzyczysz , nie myśl że jesteś złą matką, bo Ty też jesteś tylko człowiekiem i też tak jak ona możesz mieć gorszą chwilę Wink pomyśl nad rozwiązaniem przedszkola i nad zajęciem dla siebie a zobaczysz że kiedy siebie podbudujesz to i dla córci będziesz mieć cierpliwość, ona i tak Cie kocha nawet jak krzyczysz bo jesteś jej najukochańszą mama Smile i przestań siebie tylko winić że wszystko co złe to Ty, porozmawiaj z mężem powiedz mu co Ci jest, być może drobne zmiany w Waszej codzienności już Ci pomogą, niech mąż zajmie się trochę córką sam np. 1-2 razy w tyg na basen, u mnie to się sprawdziło i poprawiło więź Taty i córki, dużo rozmawiaj z mężem , ja tego nie robiłam , sama się zadręczałąm no i w końcu okazało się że łączy nas tylko dziecko , ale mówi się trudno uczymy się całe życie;)
trzymaj się Myszko nos do góry jesteś dzielną dziewczyną i walcz o swoje a będzie dobrze , powodzenia i szczęścia Ci życzę

Droga Kalu dziękuje serdecznie, poczytam sobie o tej mojej córci Smile
choć silna jednak być musi bo jak na swój wiek to już tyle jej zmian zafundowałam, przeprowadzek z kraju do kraju , zmian szkół i mimo tego strachu i troche płaczu świetnie sobie z nowymi sytuacjami poradziła i bardzo szybko w nich odnalazła

rozpisałam się mocno choć to nie forum na pogaduszki, bardzo przepraszam Smile
pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ANNA.K
Czarodziejski Magik :-D



Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:54, 21 Sie 2010    Temat postu:

Doroto i Myszko, nie pytajcie dla czego?, tylko: czego mam się z tego nauczyć? Polecam na samotne chwile książki: Louise Hay "Możesz uzdrowić swoje życie" i Ewa Foley "Bądź aniołem swojego życia". W pogoni za pieniędzmi zapominamy o tym, co daje nam szczęście. Wybieramy szkoły i zawody nie w tych kierunkach w jakich mamy uzdolnienia. I nagle okazuje się, że nie jesteśmy szczęśliwe. Zastanówcie się, co lubicie robić, co sprawia wam przyjemność a następnie zacznijcie to robić! Już tu i teraz. Nie czekajcie na szczęśliwą przyszłość, bo ona nie nadejdzie, jeżeli nie będziecie szczęśliwe teraz.
"TYLKO NAJLEPSI UCZNIOWIE OTRZYMUJĄ NAJTRUDNIEJSZE ZADANIA"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kola
Rzadko, ale pisze :)



Dołączył: 14 Sie 2010
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:48, 21 Sie 2010    Temat postu:

Witam:)
Chciałabym poznać swoją przyszłośćSmile
Karolina 28 06 1988
Z góry ślicznie dziękuję i pozdrawiam gorąco


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ANNA.K
Czarodziejski Magik :-D



Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 10:42, 22 Sie 2010    Temat postu:

Witam:)
Chciałabym poznać swoją przyszłośćSmile
Karolina 28 06 1988

Karolino, pytasz z ciekawości, czy masz konkretne pytanie? Z samego tylko portretu psychologicznego widać, że brakuje ci równowagi emocjonalnej, masz skłonności do zamykania się w sobie i skłonności do toksycznego wstydu. Ponad to, musisz włożyć dużo pracy własnej aby móc stworzyć związki oparte na prawidłowych relacjach i nauczyć się podejmować decyzje. Jesteś numerologiczną 6, więc potrzebujesz miłości jak ryba powietrza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
olibo
Rzadko, ale pisze :)



Dołączył: 23 Lip 2007
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 12:14, 22 Sie 2010    Temat postu:

Witam!

chciałabym prosić o rozłożenie kart na sferę uczuciową i finansową... tzn. czy utrzymam posadę na najbliższe pół roku w tym samym miejscu oraz co mnie czeka w ciągu najbliższego roku w miłości, czy i kiedy w końcu znajdę miłość?

pozdrawiam cieplutko Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kala
Czarodziejski Magik :-D



Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 12:26, 22 Sie 2010    Temat postu: odp

dołożę do wypowiedzi Ani
,że masz liczby karmiczne 16i 14

14 – Jest długiem karmicznym zaciągniętym w momencie nadużywania przez nas samych naszej własnej wolności, jednocześnie sprawiając cierpienie innym – nadużywanie seksu, alkoholu, czy narkotyków. Kierowanie się wyłącznie zmysłową stroną życia, w znacznym stopniu zaniedbując rozwój wewnętrzny.
Uczy szacunku do wolności cudzej i własnej – szanowania wolności, wolnej woli, inności i niezależności otoczenia. Pojawiają się sytuacje konfrontujące nas z innymi, których należy uszanować. Korzystając z własnej wolności, nie narzucać się, ani nie zaniedbywać bliskich i otoczenia. Konieczna jest akceptacja ograniczeń własnego życia i obowiązków, jakie życie na nas nakłada. Niecierpliwość, chaotyczność i agresja mogą prowadzić do strat i przykrych doświadczeń uczuciowych. Należy szczególnie uważać, aby nie popaść w nieproduktywne marzenia i nie pobłażać sobie bez umiaru. Należy skupiać się na własnym rozwoju wewnętrznym – zainteresować swą duchową stroną życia.
Ta energia daje jednocześnie nieprzeciętny seksapil i magnetyczny wręcz wpływ na płeć przeciwną. Obdarza ogromną energią – która staje się wewnętrznym motorem działań.


16 – Jest długiem zaciągniętym w stosunku do rodziny i miłości – odpowiedzialność. Całkiem po prostu powstał na skutek zlekceważenia czyjegoś uczucia. Nie zostały podjęte obowiązki – odpowiedzialność w stosunku do rodziny. Teraz przynosi konieczność odkrycia i wykorzystania w relacjach partnerskich subtelnego porozumienia, a ewentualne trudności rodzinne i uczuciowe, mogą wyczulić na relację z drugim człowiekiem. Uczy rozwijania duchowości właśnie poprzez rodzinę – stwarzanie rodziny powinno być jednocześnie rozwojem duchowym. Poprzez relacje przyjacielskie, rodzinne i partnerskie – wyczula na potrzeby drugiego człowieka i miłość. Koniecznie należy być odpowiedzialnym wobec najbliższych. Należy dokonywać mądrych wyborów, a ponad własne zachcianki i przyjemność przedkładać dobro innych. Nie oczekiwać wzajemności a dawać z siebie jak najwięcej.
Ta energia daje jednocześnie możliwość stworzenia szczególnego związku – bez zazdrości, egoizmu, wykluczającego z niego nadmierną ambicję i rywalizację, a opierającego się na subtelnym porozumieniu duchowym.

Taki fajny opis napisał pan Piotr

ponad to twoje podliczby to 18/27/36/54/25/43/52/61/70/88
Znajdujesz się w cyklu formującym 6 i jetseś wibracyjną 6 co może właśnie mówic o twoim pragnieniu założenia rodziny.Potrzebujesz poczucia bezpieczeństwa ,ale i tez możesz brać zbyt wiele cięzarów na siebie .
To ,że z drogi życia jesteś 6 z podliczby 42 ona daje ci potrzebę miłości i chęcia bycia szczęśliwą .Jeśli znajdziesz prawdziwą miłośc daje ci ona wieloletni związek i szczęśliwy .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
olibo
Rzadko, ale pisze :)



Dołączył: 23 Lip 2007
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:01, 22 Sie 2010    Temat postu:

Dopiszę moje dane Aleksandra 08/02/1982

pozdrawiam Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wróżby - ezoteryka: MAGICZNE FORUM Strona Główna -> Karty TAROTA Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 37, 38, 39 ... 85, 86, 87  Następny
Strona 38 z 87

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Charcoal Theme by Zarron Media
Regulamin