Wróżby - ezoteryka: MAGICZNE FORUM

ANNA.K

Witam serdecznie.

Moje motto życiowe to:

"zmieniać siebie i otaczający świat na lepsze TU i TERAZ, ponieważ tylko dzięki temu możemy ukształtować naszą szczęśliwą przyszłość".

Uważam, że nasza przyszłość zależy tylko i wyłącznie od nas. Nic nie jest ostatecznie przesądzone.
A dzięki rozwojowi naszej psychiki możemy pokonać lęki kryjące się w podświadomości i oddziałujące na nasz obraz rzeczywistości. Jeśli jest on bowiem zbyt negatywny, wówczas sami zamykamy sobie drogę do szczęścia.
Więc nie tyle ważne jest pytanie wyroczni o przyszłe wydarzenia, ale raczej pytanie jaką drogą pójść, żeby zmienić negatywne myśli i jak ukształtować własną psychikę, aby była naszą siłą.

Zmieniając kody przeszłości - właśnie TU i TERAZ - tworzymy przyszłość o jakiej marzymy.
Jakich odpowiedzi możecie spodziewać się ode mnie?
Mogę wskazać Wam drogę, która pozwoli odkryć tkwiący w Was potencjał i poprowadzi Was do realizacji marzeń.
Jest jednak jedna rzecz, której nie mogę zrobić - nie mogę wykonać za Was zadania, jakie życie postawiło przed każdym z was, a mianowicie - to my sami musimy dbać o ciągłe rozwijanie i doskonalenie się nawet, jeśli droga ta wiedzie przez trudne doświadczenia.

Ja - dzięki kartom - mogę wskazać / podpowiedzieć jak ją łatwiej pokonać, odkrywając siłę, którą każdy z nas ma w sobie - tyle że czasami głęboko schowaną.
Najgorsze bowiem, co możemy zrobić - to stanąć w miejscu.

Na jedno pytanie zadane na forum odpowiadam za symboliczne "Dziękuję".

[link widoczny dla zalogowanych]

Używam kart tarota, anielskich, Nostradamusa, cygańskich i run.

Zapraszam do zadawania pytań. Postaram się odpowiadać w wolnej chwili, więc proszę o cierpliwość :D

bronka

treść usunęłam ze względu na dane osobowe

ANNA.K

bronka

Witam,
Pani Aniu dziękuję za tak szybką odpowiedź.
Pozdrawiam,
Bożena

dorus

dorota140985 czy mona spytać coś w temacie innym niz praca miłość finanse szoła..

ANNA.K

A o co chcesz się spytać?

:D

dorus

kto w moim otoczeniu( lub przychodzi do domu0 mi najbardziej niesprzyja

ANNA.K

E_

Witaj Anno!
Przesyłam Ci Walentynkowe serduszko!
Dawno Ciebie tutaj nie było, mam nadzieję, że zagościsz tym razem na dłużej?

Czy zechcesz mi ponownie doradzić? Pytanie jest wciąż jedno, skąd brać siłę by w tym moim "związku i nie związku" było zawsze miło i ufnie? Czy warto? Wszyscy mówią nie warto! A to trwa i trwa... Lub skąd wziąć moc by tę relację przerwać raz na zawsze?
Przypominać swoich danych pewnie nie muszę? Very Happy

Ewa

ANNA.K

solo

Witam p.Aniu

Chciałbym się zapytać jak się potoczy moja znajomość z Pauliną 21.07.86 (będziemy razem, nie uda się nam, jeśli tak to w jakim przedziale czasu... etc) chciałbym poznać jak najwięcej... dodam jeszcze, że obydwoje jesteśmy w osobnych związkach....

pozdrawiam
Radek 12.09.76

E_

monikakika

Witam p. Aniu. Bardzo proszę o pomoc bo stoję na rozdrożu i nie wiem co robić i jak zmienić swoje nastawienie żeby zacząć myśleć pozytywnie i odgonić od siebie te złe myśli i sytuacje. Nie wiem co zrobić żeby dotrzeć do mojego męża aby stał się odpowiedzialny i obowiązkowy i żeby mnie doceniał, pomagał i żebyśmy się stali szczęśliwym małżeństwem. Mam nawet myśli czy on mnie nie zdradza bo jest taki nerwowy i z daleka ode mnie i namiętności. Dziecko coś często choruje więc to też mnie wykańcza. Ostatnio chyba ktoś mi chyba złorzeczy bo w pracy niby ok ale szefostwo obcieło mi część regulacji w domu kłótnia z babcią o rachunki, a rodzina z jej strony się wtrąca i gadają na nas. Nie wiem co robić żeby te złe rzeczy ustały. Modlę się do Aniołów i Fioletowego Płomienia. Chwytam się wszystkiego i nie wiem czy doczekam się a jestem już zmęczona i przygnębiona. Bardzo byłabym wdzięczna za pomoc. Dziękuję. Moja data 17.10.1979, męża 18.03.1974, córki Wiktori 20.10.2004

ANNA.K

dorus

Czy mogę dopytać odnośnie wczesniejszego pytania, czy ta kobieta kiedyś się zmieni w stosunku do mnie, czy np. los nadoddali od siebie i nie będzie jej w pobliżu przy mnie za jakiś czas
Może karty powiedza czy ta kobieta jest starsza itp